Nigdy
Czy tak już zawsze będzie,
Czy tak na zawsze zostanie,
Czy może jakimś trafem,
Cud niemożliwy się stanie,
Jedno proste cięcie,
Wystarczy, by skończyć sprawę,
I ciemnym mocnym krachem,
Życie swoje zostawię.
Nie ma sensu cierpienie,
Nawet w słusznej sprawie,
Nigdy się nie zabiję,
Bo nigdy Cię nie zostawię,
Na drodze ostre kamienie,
Ludzkiej niewyrozumiałości,
A mi ciągle brakuje,
Czystej wytrzymałości.
autor
Prezes i nie inaczej
Dodano: 2006-10-31 21:55:10
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.