nigdy będzie już na zawsze
Ja widzę Ciebie w moich snach
Na zawsze tam już zostaniesz
Nie uciekniesz
Przez jeden moment zdradzona
Już na zawsze
Nie masz drogi wyjścia
Nigdy nie zapomnę
Wtedy
Twojego oddechu
Twoich słów
Tego zapachu
Moich myśli
Naszych spojrzeń
Na zawsze zapamiętany czas
Nie myśleć już i nie płakać
Zamykać drzwi przed samym sobą
A jednak...
Łza za łzą...
Szukają ucieczki
To nie pomaga
Ani ulgi nie przynosi
W środku jest pustka która nazywa się
ból
Na zewnątrz jest nadzieja która nazywa się
głupota
A obok tego gdzieś tam stoję prawdziwy
ja
Ja widzę Ciebie w moich snach
Ja czuję Ciebie w moich snach
Jestem szczęśliwy
A potem płacze
Ten sen nigdy nie będzie prawdą
Nie będzie proroctwem
Nigdy
Nigdy
Nie spojrzę już z tak bliska w Twoje
oczy
Nie poczuje tego zapachu
I nie usłyszę już tych słów
Zawsze
Trudno mi się o tym myśli
Czuje nieodpartą chęć
Płaczu
Miłości
Czasem
Wydaje mi się po prostu że,
nigdy będzie już na zawsze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.