Nigdy dosyć Ciebie...
Marzenia są piękne i nikt nie może ich zabronić...
czuję twoje dłonie
ich ciepło i drżenie
na mych piersiach dotyk
delikatny jak motyl
wtulasz twarz w me włosy
ja przymykam oczy
tak dobrze mi z tobą
więc całuj i pieść mnie
usta ust szukają
ciało przemierzając
wyznaczają drogę rozkoszy największej
cała od niej płonę
powstrzymać nie mogę
ciągle więcej chcę i więcej
a ty wyjątkowy
cały mój i dla mnie
niczym anioł
przy życiu mnie trzymasz
i patrzysz tak na mnie
jak nikt nigdy jeszcze
od twego spojrzenia topnieje me serce
błagam cię jak żebrak
byś kochał się ze mną
oddaję się tobie bez reszty
i boję się myśleć
co będzie jak znikniesz
co zrobi zranione me serce
a ty tak jak anioł
w ramiona mnie bierzesz
unosisz w nieznane
chcę jeszcze....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.