Nigdy nie umiera

święte i mądre słowa o miłości trwającej od początku
do wieczności :))
z uśmiechem ślę serdeczności

Zaniedbana miłość umiera, ten kto umie kochać, umie
też dbać o uczucie.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)

Tylko warunek - musi być prawdziwa!
U Ciebie Waldi z pewnością tak jest :)
Serdeczności :)

Miłość sama nie umiera, ale jest wrażliwym stworzeniem
i można ją zabić. Pozdrawiam.

Bo miłość to barwa, stan, uczucie...różnie odbierana i
różnie odwzajemniana...ta prawdziwa nigdy nie umiera,

Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia

Miłość w życiu jest najważniejsza.
Pozdrawiam ciepło :)

Witaj, Waldi :-) Dobry wiersz :-) Pewnie bym
polemizował tu i ówdzie, ale w końcu możemy się trochę
różnić :-)

Pozdrawiam serdecznie z podobaniem :-)

I pozdrowienia serdeczne dla Jadzi, oczywiście :-) :-)

Bo chodzi o to, by miłość prawdziwą się narodziła...a
potem to już z górki mz
Pozdro Waldi :)

Dużo w tym prawdy.

Bez miłości /szeroko rozumianej/ człowiek jest jak
robot, martwy bez serca i duszy. Miłego dnia:)

chętnie otworzę dzisiaj okna
by poczuć dopływ świeżego powietrza miłości...
piękne słowa...
pozdrawiam:))

Zgadzam się z treścią wiersza,
pozdrawiam Waldku wieczornie.

Jeśli to pisałeś szczerze (bo czasami żartujemy) to
zazdroszczę Ci tej wiary. Ja, niestety, mam inne
doświadczenia.