nigdy nikt
Tylko tobie udało się oswobodzić mój
zniewolony
umysł, z mrocznych zakamarków chaosu,
dlatego pewnie już zawsze będę odwracać
głowę,
-podświadomie- na dźwięk twego drżącego
głosu.
Zbliżyliśmy się bardzo do siebie wzajemnie,
choć żadne z nas tego nie planowało.
lecz z czasem oboje mieliśmy już pewność,
że jedno
bez drugiego, chwili nawet, by nie
przetrwało.
Zasypialiśmy razem, trzymając się za
ręce,
choć każde z nas swoją pościelą przykryte
było
i zaczęliśmy powoli zdawać sobie sprawę z
tego,
że coraz więcej nas z każdą minutą
łączyło.
Jak się okazało to nie była "tylko"
przyjaźń,
bo wkrótce stałeś się także celem mojej
namiętności,
będąc jednocześnie powiernikiem moich
tajemnic,
a zarazem pokładem mej najgłębszej
ufności.
Mój świat ległby chyba w gruzach, gdybyś
przepadł
teraz jak kamień w wodę i tak po prostu
nagle znikł,
bo, choć staram się, może czasem nie
potrafię tego okazać,
lecz -wierz mi- tak jak ja...jeszcze nigdy
nie kochał nikt.
Józefina Litwin
Komentarze (8)
Przegadany teskt
Co to za piekna milosc:)"Tak jak ja...jeszcze nie
kochal nikt"!!!!Piekny wiersz+++
dzięki wielkie- poprawione :D
pozdrawiam ;)
Jeśli z wzajemnością, to piękne kochanie! Pozdrawiam!
Bardzo osobiste wyznanie. Tu literówka - proszę
popraw.
"Zasypaliśmy razem, trzymając się za ręce," = mam
wrażenie, że chciałaś napisać "Zasypialiśmy".
Pozdrawiam.
Piękny wiersz z duża dozą romantyzmu i uczucia.
Piękny....cudownie romantyczny... :)
Zaborcza miłość, trudno o taką. Nie zasypaliśmy ...
zasypialiśmy razem popraw. :)