Nigdy więcej...
Zatęsknisz kiedyś chwilą samotną
do moich dłoni troską pachnących
oczu błękitnych ust prawdo czułych
ramion za dwoje ciężar niosących
chwilą samotną załkasz bezłzawo
bicie serca ból ci zagłuszy
wtedy zatęsknisz jak nigdy dotąd
samotność dotrze aż po dno duszy
sam nawlekałeś kłamstw swych perełki
na mej pamięci zbyt wątłe pasma
więc czemu teraz zdziwienie dręczysz
mnie nie przywołuj... miłość ma
zgasła...
autor
sari
Dodano: 2020-01-30 04:04:06
Ten wiersz przeczytano 3098 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (127)
proza życia,pozdrawiam
Stello dawne dzieje ;-)) jakoś tak teraz nie narzekam
:-))
Pozdrowienia ciepłe
Ech, smutne ma życie peelka...
Pozdrawiam, sari :)
Sari nie tylko wzrok masz przecież dobry ;)) na
szczęście masz jeszcze dobre podejście ;)) do
zagadnienia oczywiście ;)) Ps. Doszukałem się własnie
dwuznaczności
Sformułowania dobre podejście stąd te uśmiechy ;))
Waldku :-))) już po ptakach... róże Jadzi daj ;-)))
już tęsknię o piękna Pani ... przybędę z bukietem róż
...dotarło to do mnie... że raniąc Ciebie ranię też
siebie tak dłużej być nie może kochany potworze ...
Arturro może... ja na szczęście dobry mam wzrok ;-)))
Pozdrawiam serdecznie
Często jest tak że oddalanie się od siebie widzi tylko
jedna osoba druga orientuje się zbyt późno
Pozdrawiam Cię ;)
Echinaceo czasami bywa i tak... życie :-)
Pozdrawiam ciepło
Ciekawy wiersz. Tak niektórzy budzą się poniewczasie,
gdy już wszystko stracone... Pozdrawiam serdecznie,
miłego dnia:)
Grzegorzu na szczęście mi samotność nie grozi...
dziękuje za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie
Marylko każde rozstania są smutne...
Pozdrawiam ciepło
Anno nie było łatwo...
Pozdrawiam ciepło
ElaK racje masz :-) niech pocierpi...
Serdeczności dla Ciebie przesyłam
Krysiu przytulam ciepło i dziękuje za miłe słowa