Nikomu ani słowa
Jakby ktoś pytał, to jeszcze żyję,
ale nie mówcie o tym nikomu,
ciężko pracuję, miotam się z życiem,
haruję w domu.
I jeszcze jedno wam teraz powiem,
ale was proszę buzia na kłódkę,
przy garach stoję, zupki gotuję,
liczę groszówki.
Może za mało, tak powiedziałam,
bo tej kasiory jest trochę więcej,
po ciężkiej pracy, zadowolona,
umywam ręce.
Zbieram mamonę, jest mi potrzebna,
emeryturka jest bardzo mała,
a ja jak zwykle jestem pazerna,
no to zarabiam.
Komentarze (177)
Olu słowo nikomu nic nie powiem
ale to prawda ze kasy rencistom i emerytom brakuje
pozdrowionka
Chyba każdemu są potrzebne pieniądze i nie tylko one,
Pani Olu :) Jeśli miało być bez "Pani" to chyba
potrzeba mi więcej czasu, aby się przyzwyczaić, bo ja
już tak mam, że jak zacznę przez "Pan/Pani" to ciężko
mi zmienić nastawienie :) Pozdrawiam serdecznie +++
Na chwilę obecną dziękuję Wszystkim
Idę poleżakować, zasłużyłam:-)
Oluś...tak masz nie tylko Ty...to dobrze, że humor
dopisuje i masz za co żyć...pozdrawiam serdecznie
Podoba się :)
Miłej niedzieli.
życiowy, ciepły wiersz...pazerność jest
usprawiedliwiona i odbieram ją jako pozytywną cechę+:)
pozdrawiam niedzielnie Ola po cichu;)
Ja mam to szczęście, ze nie muszę wychodzić z domu, bo
obiadki przychodzą do mnie:-)
Dziękuję Wszystkim
Miłego reszty dnia:-)
Także Kochani obiadzik wydany
Chłopaki wcinają a ja już kasę też przeliczyłam:-) :-)
_wena_bu mnie jest ten mały plusik, że lubię
gotować:-) , ciasta piec nie lubię:-) :-)
Pozdrawiam:-)
nureczko tak, jestem na wcześniejszej emeryturce
jest jej niewiele a i tak się cieszę, że dożyłam i
mam:-)
Pozdrawiam i dziękuję:-)
Ja najpierw muszę doczekać do emerytury a potem
dopiero będę się martwił:)Pozdrawiam Oluś:)
Póki zdrowie służy, potrzeb jest sporo i marzeń bez
liku do spełnienia.
Z zakasanymi rękawami jest Ci do twarzy Olu ;)
a kasy nigdy nie będzie za dużo.
Serdecznie pozdrawiam :)
Oluś zajrzyj do Sochy
Ja nie potrafię uwierzyć
Socha nie zyje :(((
Hej Oluś czas na kawę więc wpadam do Ciebie łap
ciasteczko na deser i słodki dzień Ja sączę czarnulkę
i budzę się do zycia
U mnie szaruga za oknem i zimno echhhhhhh szkoda ze
tak się ochłodziło
Cmok cmok cmok Oluś :):):)
Życiowo...
Trzeba sobie jakoś radzić :)
Pozdrawiam :)