nikotyna
poranną rosą przepijam ostatnią smugę
dymu
przemywałam wtedy sumienie
zwykle kwasząc usta
z nadal metalicznym posmakiem
które potem odświeżam szminką
nutka rozkoszy
domieszka głupoty
popielniczka
rozbiła się niebawem
Komentarze (4)
Każdy sposób na rzucenie palenia jest dobry...
Okropny nałóg. Ciężko z niego wyjść.
hmm... ...przyciąga ,obiecuje ludzie się jej
dobrowolnie poddają ...zatruwa ciało, gryzie sumienie
....nikotyna
dymek na nerwy,z fantazja Trudny gość ,trzyma mocno
,ale ten zapach i smak może go wygoni Wiersz bardzo
wymowny Pozdrawiam ciepło:)