i nikt nie powiedział...
Odchodziłam powoli
dzień po dniu
godzina po godzinie
minuta po minucie...
i znikałam powoli z Twojego życia
tak niedawno
i nikt nie powiedział "zaczekaj"...
Zabrakło sił
niepostrzeżenie ktoś wkradł się między
nas
i zagrzewał powoli sobie miejsce
nie pytając o pozwolenie
zagarniając wszystko dla siebie
tak po prostu
i nikt nie powiedział "walcz"...
ustąpiłam jej miejsca
poddałam się
odeszłam
... i nikt nie powiedział "zostań"...
a teraz mówisz "kocham", a teraz mówisz "wróć"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.