Nikt nie wie jak było pięknie...
Morze jest wymyślone
przez kogoś bardzo smutnego.
Kogoś kto kiedyś
przeżył cos strasznego.
Jest groźne razem ze mną
i ze mną się uśmiecha.
Jest jak moje dziecko.
Dobra z niego pociecha.
Niestety bywa też tak,
że dzielę sie nim z innymi.
Każdy tu przychodzi
czując się samotnymi.
Dla jednych jest ochłodą,
nawet ukojeniem.
Jest jak dom,
bezpiecznym schronieniem.
Nikt nie wie, że to moje
łzy ususzone,
że choć zapomniałam
to nie zostały zniszczone.
***
Siedzę nad brzegiem morza.
Nigdy stąd nie odejdę.
Patrzę w dal, widzę wspomnienia.
Myślę "Tu było mi pięknie...".
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.