nim deszcz
liści szelestem
boso idę
w kolorach jesieni
gdzieś na koniec świata
tam wiatru szeptem
myśli ubiorę
w zwiewną sukienkę
z babiego lata
autor
zuza n
Dodano: 2020-10-06 13:34:02
Ten wiersz przeczytano 587 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
ładnie. Pozdrawiam :)
Śliczne, jesienne rozmarzenie.
Pozdrawiam serdecznie Zuzo :)
Czekam na babie lato, bo ono zawsze rozświetla moje
serce... Pozdrawiam :)
Fajna metafora (ubieranie myśli w sukienkę z babiego
lata) :)
Pozdrawiam.
Śliczny leciutki jak babie lato:-)
pozdrawiam
Ładnie i klimatycznie :)
Pozdrawiam serdecznie.
zwiewny- to wyraz pasujący to klimatu wiersza.