nim świt wstanie...pożegnaj się
gdy srebrzyste gwiazdy
roziskrzyły się na szafirowym niebie
ma niespokojna dusza pragnie
zaznać niezapomnianego pożegnania…
delikatnym muśnięciem miękkich ust
w pocałunek przemień słowa,
słodką pieszczotą umiłowanych dłoni
przytul me spragnione ciepła
ciało…
cudowny dotyk ust, dłoni, ramion
owiń żarliwymi uderzeniami twego serca,
wstążką promiennego uśmiechu
owiąż wyczekiwany przeze mnie
podarunek…
czułym szeptem przemów,
życząc mi wielobarwnych snów
i obiecaj, że będziesz tu
przy mnie, gdy dzień noc przegoni…
„bez Ciebie rozum ginie, serce tęskni, a łzy schną, życie płynie, ale Ja ginę, bo bez Ciebie nie ma Mnie…” Ps(ik). Prawdziwie radosnych Świąt oraz promieniującego szczęściem i miłością Nowego 2007 Roku :-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.