NIMFA 4
Długo stała
zasłuchana
w te lasu odgłosy
a jej stopy
całe zmokły
od wieczornej rosy
w punkt odległy
gdzieś wpatrzona
zatrzymana lękiem
czekająca
aż ktoś wyjdzie
złapie ją za rękę
kiedy słońce
zachodziło
nagle posmutniała
czyżby jednak
się myliła
i źle zrozumiała
ale co to
tam w ciemności
jakby świecy płomyk
znów nadzieją
zajaśniała
cudny szczęścia dotyk
nogi same
ją poniosły
pamiętała drogę
zapach drzew
i ziół owoców
wszystko to co drogie
przystanęła
zachwycona
światła migotaniem
jej polana
nad nią wachlarz
świetlikowych panien
hamak w kwiatach
ciepła przystań
w uszach dźwięki dzwonów
to radosne
serca bicie
wróciła do domu
Komentarze (18)
Bardzo śpiewnie napisany
bajkowy klimat i mądre przesłanie: nie ma to jak w
domu!
No i proszę jak pięknie się udało :)
Choć nie przepadam za fantastyką, to w takim wydaniu i
zakresie podoba mi się bardzo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Fajna ta Twa Nimfa:)
Z przyjemnością przeczytałam ten zaczarowany wiersz :)
Pozdrawiam :)
Z zainteresowaniem w każdy wers.
Pozdrawiam Jolu paa
Super klimat, czarujaco i bajkowo:)
Bqrdzo fajnie sie czyta:)
PoDrawiam :)
Piękny wiersz,
ładnie zakończony. Pozdrawiam.
Przeniosłaś w inny wymiar czasoprzestrzeni i miło było
w towarzystwie nimfy.
sorry, bajkowy rytm
mnie się podoba Twoja forma zapisu. nie masz
interpunkcji, więc Twoje krótkie wersy wprowadzają
taki bajkową rytm czytania. jakby babcia nam bajkę
opowiadała.
inaczej, może byłoby lepiej, a może gorzej. mnie tak
się podoba.
pozdrawiam :)
pięknie, optymistycznie i bajkowo:) pozdrawiam
ZOLEANDER
Ładnie. Może warto zmienić zapis na czterowersowe
srtofy:
"Długo stała zasłuchana
w te lasu odgłosy
a jej stopy całe zmokły
od wieczornej rosy" itd?
Lepiej mi się czyta
"zapach drzew ziół i owoców" od
"zapach drzew
i ziół owoców"
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie rady
eksperta. Miłego wieczoru:)