Nimfa wodna...
Dla Ciebie...
Byłam nimfa wodna...
Twoja przeszloscia,terazniejszoscia i
przyszloscia,
Pielegnowales mnie jakbym byla jednym
kwiatem na ziemi,
codziennie podlewales mnie swoja
miloscia,
nie trzymales szczelnie pod kloszem,
obdarowywales mnie wolnoscia i
zaufaniem,
bo bylam dla Ciebie najwazniejsza na
swiecie...
Jestem wrakiem czlowieka,
od roku jestem Twoja przeszloscia,
Obdarowujesz mnie obojetnoscia jakbym byla
Twoim najgorszym wrogiem,
codziennie pokazujesz mi jak Ci nie
zalezy,
trzymasz mnie z dala od siebie,
nie pozwalasz sie zblizyc na krok,
ofiarowujesz mi wrogosc i nienawisc...
Nie ma juz nic...
nimfa wodna wyszla z wody,
wiedziala,ze opuszczajac strumyk zginie,
jednak wypełniła Twoją wolę,
pamietala jak powiedziales, gdy
odchodzila,po cichu,szeptem...
zniknij na zawsze...
gdybys kiedys zapragnal ja ujrzec,
zobaczysz nimfę tylko w swoich
wspomnieniach,
uslyszysz legende o nimfie wodnej,
co obdarzyla Cie szczesciem,
zabijajac siebie...
chociaz juz nie pamietasz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.