Nirwana
Rankiem zapłakały uśpione Mazury,
dzień wstał lewą nogą i ziewnął ospale.
Skapują strużkami mokre smutki z góry,
wielki jesteś Panie, w swojej boskiej
chwale.
Szlachetne lenistwo, nic robić nie
muszę;
leżę na tarasie jak kocur zaspany.
Usypiam tęsknoty, zaspokajam duszę -
osiągam mistyczny błogostan nirwany.
Wiatr uduchowiony rozszeleścił drzewa,
trochę od niechcenia w liściach gamy
ćwiczy.
Jak piana ze szklanki nuda się przelewa,
pięknie jest tak bardzo, że aż trąci
kiczem.
W takiej chwili wiersze wychodzą z
ukrycia,
słowa składa w wersy lipcowa zaduma.
Czas, liryk łagodny, puentuje sens
życia,
przestało już padać, po cichu deszcz
umarł.
autor
BordoBlues
Dodano: 2017-07-28 14:05:56
Ten wiersz przeczytano 5366 razy
Oddanych głosów: 125
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (146)
Arku! - tak czasami jest, że pięknie... -prawie jak w
Twoim wierszu.Wiersz Twój - doskonały - daje mi chwile
oddechu po moich zapatrzeniach chwilowych w politykę,
w powstanie, w emocjonalną szarpaninę. warto
wyjechać na Mazury, warto pokochać takie wiersze.-
przekonujesz: można i należy.
Pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo klimatyczny wiersz... moc pozdrowień :)
Witaj Arku, z ladnym wierszem, o urokach, deszczowych
Mazur, za ktorymi i ja bardzo tesknie.
Wiersz optymistyczny, z milym odczuciem czytania i
ladnych obrazow.
Pozdrawiam cieplo ArkuBordo:)
Pięknie Arku. Pozdrawiam serdecznie.
Niby nudno, a ładnie i ciekawie :)
Piękny :)
Wielką przyjemność sprawiło mi przeczytanie tego
wiersza.
Cudnie jest :-) a tego wylegiwania to ja peelowi
zazdroszczę :-) oj zazdroszczę :-)
Dusza żywi się tym, z czego się cieszy.
Masz apetyt na chwileczkę zapomnienia... Cudnie
oddałeś stan błogości i wyzwolenia.
Pozdrawiam lipcowo - jeszcze :)
Piękny wiersz,z przyjemnością przeczytałam:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładny i nieprzesycony metaforami wiersz.
Pozdrawiam imiennika z Warmii.
Błogostan nirwany mocna rzecz. Wiersz wciąga, podoba
mi się.
Witaj Arku. Okazuje sie, ze peel nie musial
przechodzic reinkarnacji abyosiagnac ten perfekcyjny
stan nirwany... czasami wystarcza wakacje na Mazurach,
blogie lenistwo i umiejetnosc dostrzegania piekna w
otaczajacym nas otoczeniu. Podoba mi sie Twoj
optymistyczny, obrazowy wiersz. Moc serdecznosci.
( tak) ( na) wybacz klawiatura