Nius
(z 26-06-2015...)
W parlamencie ktoś zakłócił
permanentne rozluźnienie:
drzemał sobie poseł z posłem –
obudziło ich bzyczenie,
wystraszyli się na dobre,
gdy zza okna pszczółka Maja
pogroziła obu: ”Chłopy,
do roboty, dość chrapania!”
Jeden z posłów zbladł jak ściana:
”Co ja biedny teraz pocznę?
Nie potrafię tak od rana,
nim odeśpię i odpocznę,
przyszedł czas by mandat rzucić...”
Poseł (drugi) się rozzłościł:
”Przetrzyj gały stary trutniu,
mamy powód do radości:
posmarować komuś miodem
można teraz - pstryk! Od ręki...:
postawili nam pod nosem
osiem uli! Wielkie dzięki!”
Ola Bielarska
Komentarze (37)
Kolejna uciecha dla sejmowych trutniów?
Może, tropem przepisu stumpego, jakaś... miodosytnia
na Wiejskiej?:)
świetne ....trutnie udane:-)
pozdrawiam
uuula la, dobre:)
zmusza do refleksji na wesoło:) pozdrawiam
8 uli jako przestroga i przykład dla naszych posłów +)
dobre określenie - trutnie :(
na wesoło o polityce i życiu,,pozdrawiam