noc
smutek spływa po twarzy
mokre strugi łez..
czekanie na wschód słońca jak modlitwa o
miłość..
twoje dłonie wciąż za daleko..
ostatnie promyki nadziei niespełnionej..
pocałunki na ustach zastygają..
przerażone myśli jak sny niewinne..
tracąc wiarę w ludzkość szukam uczuć na
ulicy..
zapomniane pieniądze uderzają mnie w
twarz..
ocalę resztki godności..
odejdę pierwsza..
pierwsza miłość..
za pieniądze nie dostanę twoich słów.
strumienie łez na mojej twarzy..
mokry pocałunek na pożegnanie ...
zakochałam się... w tobie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.