NOC
To deszcz spokoju
obmywa ziemię
z grzechów dnia
i słychać wkoło
tylko spowiedź świerszczy
skrada się sen
na palcach ciszy
delikatnie
jak gdyby bał się
że wypłoszy wszystkie gwiazdy
a ty myślałeś
„ta kołysanka
będzie wiecznie trwać”
to mroku spacer
przynosi ziemi ukojenie
i głośno tylko od wspomnienia dnia
jak anioł stróż
zawisł na niebie blady księżyc
w ciemności przecież
tak potrzeba przewodnika
i ja myślałam
„ta kołysanka
będzie wiecznie trwać”
ale noc zmieni się
w ból…
ale noc zmieni się
w strach…
Komentarze (1)
Robisz ładne poetyckie przenośnie. A nad resztą
jeszcze popracuj