Noc
Budząc się w nocy,
Wołając pomocy,
Czując strach przed tym co czai się w
mroku.
Włączam światło,będąc w niemałym szoku.
Strach maleje
Lecz pot wciąż się leje,
Bo noc długa i sen powróci
I tylko strach dnia światłość ukróci.
autor
Buntownik
Dodano: 2005-07-19 10:29:13
Ten wiersz przeczytano 770 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.