Noc
Noc do okna stuka głucho
Gwiazd na niebie lśni tysiące
A mnie dzisiaj ciebie trzeba
I tych kwiatów hen na łące
Jak to..... w zimie mi odpowiesz
Co ty pleciesz moja miła
A ja tak bym bardzo chciała
Choć to sobie wymyśliłam
Tak czasami coś w nas tyka
Coś pragniemy nie w realu
Później szybko się zamyka
I już dobrze w każdym calu
Co jest warte nasze życie
Kiedy marzeń całkiem brak
Gdy obudzisz się o świcie
Znów cię przyćmi stary świat
Iwona Derkowska
5.01.2012
Komentarze (5)
bardzo ładnie, rytmicznie napisany wiersz,
przeczytałam z przyjemnością :-)
Podoba mi się :)
Tak marzenia są potrzebne,
by nam żyło się ciut lepiej
aby olśnień było więcej
i powodów do uniesień.
Podoba się. Czytam go bez trzeciej strofy, która msz
odbiega od pozostałych. W ostatniej strofie czytam
"gdy" zamiast "jak". Mam nadzieję, że nie obrazisz
się za te uwagi czytelniczki. Pozdrawiam.
Masz rację. Co jest warte życie bez marzeń. One nas
napędzają i są jak siła w dążeniu do piękna. Miły
wiersz na dobranoc. Pozdrawiam:)
Takie już świata trwanie- ciągłe powracanie dnia i
nocy :))
+