Noc
Pamiętna noc.
Siedzieliśmy na ganku przy lampce wina.
Smak ust, szept słów i dźwięki strun.
Twej piosnki brzmienie.
Tak zakochana tak szalenie.
Wnet coś zakłuło coś zabolało.
W tę noc ostatnią mnie ciebie zabrano.
I nadal jesteś choć ciebie nie ma.
Ta miłość przetrwa do dni mych końca.
By być przy tobie - gdzie bliżej do
słońca.
I na obłokach unosząc się.
Zapadłam dla Ciebie w ten wieczny sen.
Komentarze (10)
Smutny klimat wiersza dobrze wyczuwalny ...wykonanie
wymaga dopracowania
Tak brzmi wspaniała miłość która nigdy nie
odchodzi.Piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
Delikatnie i smutno
Pozdrawiam:-)
Smutna treść :)
Smutna,emocjonalne treść,
a co do formy,to rady dobre,warto przemyśleć.
Pozdrawiam:)
Smutny ale pełen oddania... serdecznie pozdrawiam :)
Ładny, ciepły wiersz!:)
harmonio, dla mnie koniecznie-
Zapadam dla Ciebie, w ten wieczny sen!
Miłego dnia!
Pozdrawiam serdecznie!:))
Zakłuło, od kłucia /a nie zakuło - od kucia /.
Choć, od chociaż /a nie chodź od chodzić/.
Dla cię, mym, piosnka, to już passe / dla ciebie,
moim, piosenka/.
Dwa razy tak w jednym wersu też niepotrzebne. Spróbuj
spojrzeć krytycznie. Warto. Acha i jeszcze to: "mnie
ciebie zabrano". "Mnie ci" jeżeli już to musi być, bo
teraz to nie bardzo wiadomo kto kogo komu zabrał.
Piękny, wzruszający wiersz. Pozdrawiam.
zapadłam dla ciebie jeżeli już, ale lepiej będzie bez
tej razy:) troszkę za dużo zaimków i tak jeszcze
zostało:)