Noc
Zachód cały już w purpurze
Słońce promieniami zapaliło las
Nic nie poprze się naturze
Gaśnie wolno dzienny blask
Niebo rozświetlone lampionami
Mlecznej drogi świetlny szlak
Srebrny rogal nad głowami
Cisza jakby zasiał mak
Drzemią w ciszy wieczne drzewa
W dziuplach śpi zmęczony ptak
Stary człowiek też już ziewa
Sen o sobie daje znak
Pędzi chyżo czarny rumak
Na swym grzbiecie niesie błogi sen
Zaśnie twardo chorzy junak
Nim nastanie biały dzień
Komentarze (2)
rymy dobre wiersz bardzo fajnie napisany .. wydaje mi
sie ze w wersie trzecim w zwrotce pierwszej powinno
byc "oprze" a nie "poprze" ..
nic nie oprze sie naturze - pieknie opisalac chylacy
sie dzien niosacy blogi sen.