Noc, ach. Gwiazdy.
Jasno dzisiaj, och jak jasno!
Ktoś nakazł lśnić mym gwiazdom!
Przecież one zawsze bledły!
Kiedy był ktoś niepotrzebny...
Zobacz, zobacz, spójrzy Ty na nie!
Masz mych gwiazdek mych masz zaufanie!
- One przecież świecą nocą...
- Lecz nie każdą, wyjątkową!
Zobacz, zobacz, jak się żarzy!
To gwiazdeczka ta od marzeń!
Gdy życzenie swe wypowiesz...
Spojrzysz w Gwiazdy oczy srogie...
Spełni się, tak jak zawsze!
Tylko twoich życzeń pragnę...
Więc wypowiedz je, kochany!
- Teraz? Miałem inne plany...
- Ale proszę tylko słowo!
Z nimi spojrzysz w nas na nowo!
- Teraz nie, bo czas mnie goni...
- Nie zapomnij tyko o nim, o życzeniu!
Wróć tu Skrbie w oka mgnieniu!
[ nie wrócił]
nie wyszło, wiem. ale mam chęć dodać to a nie co innego. i już.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.