Noc dla poetów
Dla Miłością zranionych...
Noc poetom sprzyja
Sercom zranionym
Ukojenie daje
Szukają pocałunku
Usta purpurowe
Chłodne oddechy
Wygłodniałe ciała
Spragnione pieszczot
Dusze potępionych
W kajdany skuci
Uściskiem złączeni
Przysięgę niestałą
Jak modlitwę szepczą
Miłość nigdy sama
Kochanką smutku
Łez oblubienicą
Towarzyszką wierną
Męczenników wielu
Oślepia ogłusza
Sami się spalamy
Naiwną wiarą w słowa
Pustką zarażeni
autor
Wiktoria Szalona
Dodano: 2010-01-24 21:19:58
Ten wiersz przeczytano 393 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
chyba za dużo chciałaś w jednym wierszy przekazać
początek fajny koniec taki żeby skończyć, tematyka
dobrze wszystkim znana i takie to wszystko juz
oklepane miłość, zdradam, smutek, żal ehh do bani;)
Ładny wiersz- poetko