W noc grudniową
Suną te sanie, czy też może lecą,
w śnieżnej zadymce trudno dojrzeć zgoła,
są renifery, oczy im się świecą,
z tyłu Mikołaj.
Ten kto był grzeczny nazywa go -
świętym,
krzepki, choć siwe i broda, i włosy,
co rok świąteczne dostarcza prezenty,
jeśli poprosisz.
W blasku choinki, w piękną noc
grudniową,
choć go nie każdy zobaczyć mógł będzie,
on się pojawi, bo dał kiedyś słowo,
nieść radość wszędzie.
Radość, bo przecież Bóg nam się narodzi,
by pośród ludzi z dobrym słowem gościć,
żeby nas z prawdą odwieczną pogodzić,
siła w miłości.
Komentarze (46)
Świetnie napisane, życzę powodzenia.
Pozdrawiam :)
Życzę wygranej w konkursie! wiersz piękny, jak zwykle!
Pozdrawiam Karatku:)
Swietnie, powodzenia zycze:)
Pozdrawiam:)
piękny klimat rodzinnych świąt-poczułam
"siła w miłości" mówi wszystko
pozdrawiam:)
Sprawiłeś tym wierszem,że w końcu listopada
zapragnąłem już Wigilii. Pozdrawiam:-)
tak jest - siła w miłości. Pozdrawiam
Piękny zapis, bardzo się podoba. /jedynie w ostatnie
zwrotce, "zaczepiam się" o nam nas/ ale to drobiazg.
Powodzenia wiersz wart nagrody.:)
Piękne przesłanie podkreślające cechy św. Mikołaja
Dziękuję Krzemanko! Poprawiłem jak radzisz i jest
lepiej.
Pięknie, mikołajkowo...powodzenia w konkursie :)
Bardzo ładny wiersz. Zastanawiam się czy nie powinno
być "choć siwe i broda, i włosy" zamiast "choć siwa i
broda i włosy"? Zamiast "gdy go poprosisz" czytam
sobie "jeśli poprosisz" aby uciec przed powtórzeniem
"go". Miłego dnia i powodzenia w konkursie.
pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia w konkursie
!!!
Dobrze wiedzieć gdzie ma być,
więc z bejsbolem się przyczaję
i prezenty podejrzewam
dobrowolnie pooddaje
Pozdrawiam serdecznie
O tak! Siła w miłości! Powodzenia w konkursie:-)
Bardzo ładny wiersz. Powodzenia na
konkursie:-)Pozdrawiam:-)