Noc Grudniowa
Dla wszystkich samotnych w których nie narodził się Jeszcze Jezus
Noc grudniowa śnieżyca i wiatr z północnej dmie strony a światło księżyca zza chmur pada zasłony. Wiją wilki po lesie drży bór dziki sosnowy a wichura w dal niesie grozę nocy. W tą noc ciemną i głuchą co kir wszelki rozsiewa drogą ciemną i mroźną idzie Mała Dziecina. I podnosi rączęta ponad jasną swą głową, błogosławi ptaszęta i kir wszelki i sioło i te chaty wieśniacze i te łąki i drzewa i to dziecię co płacze i to dziecię co śpiewa. I tak kojąc ich smutki z jasną gwiazdką nad głową. Idzie Jezus Malutki w tą noc ciemną grudniową
Komentarze (3)
Refleksyjny tekst. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
bardzo ważny dobry wiersz pozdrawiam:))
Ładny wiersz. Szczęśliwego nowego roku.