Noc kochanka Księżyca
Przychodzi gdy dzień mija,
odchodzi bladym świtem
Wita sie z gwiazdami
Pełna melancholii
tańczy walca z księżycem
On-kochanek czuły
dotyka jej ciemne lice.
Gładzą doprowadza ją do szału
jak pełną dzikości anielicę
Ona-przed nim
odsłania swoje tajemnice
pozwala by ja dotykał
i głaskał jej ciemne lice.
Noc-kochanką Księżyca
i Księżyc Nocy kochankiem
spotykają sie po kryjomu
ukryci przed całym światem
w ciemnej barwie granatu.
Gdy poranek sie zbliża
Ona z wielkim żalem
opuszcza swego kochanka
lecz wie ,ze gdy znów
ciemno nastanie
i dzień sie schowa
ona gotowa
wyjdzie mu na spotkanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.