Noc mówi: Dobranoc
Błądzę myślami gdzieś na krańcu świata,
Gdzieś gdzie słońce przypomina rozgrzane
płomyczki świec,
Cichy podmuch wiatru niczym Twój delikatny
dotyk układający zmęczone oczy do snu...
Powoli zatracam się w nieświadomości
sennych marzeń,
Marzeń, kojących jak niegdyś Twój
pocałunek...czuję jeszcze smak Twych
ust...słodki, ponętny niczym kwiat róży
rzucony w przepaść-w otchłań życia...
autor
andzia90
Dodano: 2006-06-29 11:35:58
Ten wiersz przeczytano 654 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.