Noc z poduszką przytulanką
Każdej nocy chociaż nie fizycznie
marzeniami obejmuje jej ciało,
po zbudzeniu się cierpi psychicznie
bo poduszka miast kobiety to tak mało.
Choć plastycznie w rękach się układa
brak ponętnych wklęśnień, wypukłości
nie ma smaku kobiecości – zapachu,
czułych westchnień no i namiętności.
autor
zdzisław
Dodano: 2013-01-31 20:02:24
Ten wiersz przeczytano 1535 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ładny wiersz, a w nim tęsknota za kobietą.
Bardzo na tak. :)
to już drugi wiersz czytam o podusi
sugestia w twoim wierszu Zdzisławie wyzwala - myśli
jakże inne...
Hmmm... a jednak podusia to najwspanialsza
powierniczka +
Pozdrawiam
Ladnie i troche przekornie:)+
Bardzo ładny wiersz, dla mnie przekorny.
Kobiety...jak dobrze być męższczyzną...
Pozdrawiam:)
Wprawdzie klimat określony przez autora: Romantyczny,
mnie otulił smutkiem
i wskazał na wrażliwość duszy peela,
jak i również tęsknotę za cielesnością ukochanej.
Smutek potęgują słowa:
"Każdej nocy chociaż nie fizycznie
marzeniami obejmuje jej ciało"
KAŻDEJ NOCY...:(
Smutne są samotne noce, gdy tylko poduszka chce się do
nas przytulać... Ładny. Pozdrawiam:)
przykra sytuacja - oby takich nocy jak najmniej.
Ciekawie. Pozdrawiam.
podusia też może byc milusia
poduszka jak kobieta - czasem się drze :)
romantycznie o prozaicznej rzeczy, zdzisławie
Ale ma też swoje zalety - zawsze chętnie przytuli, w
kręgosłupie ja nie łupie itd:))
Przyjemnego przytulania.