Noc poślubna
Spojrzała na jego dłonie
Które sięgały po swoje
Nic z tego nie będzie
Skończyły się
Kawalerskie czasy
Gdzie miłość
To szybka jazda
Mocne drinki
Zaliczenie panienek
I sam wiesz
Jak wtedy było
Małżeństwo
Drogi mężu
To dużo więcej
To
Słowa
Czułe gesty
Pocałnek
I prezenty
Tak prezenty
Nawet powiem więcej
Prezenty są ważniejsze
Niż seks
A ty
Mój cenny wianek
Chciałbyś od razu
Dziękuje żoneczko
nie wniosę pozwu
Konsumpcji nie było
Daję ci rozwód
Komentarze (58)
@valeria
No niestety, pozdrawiam:)
@Babcia Tereska
Dziekuje bardzo, milej niedzieli:)
i tu masz rację ...o miłość się nie żebra ...ona sama
w sobie jest prezentem ...
Widac nie dobrali się:-) , albo Ona żałuje
Pozdrawiam Tomku:-)
Przeczytałam z zainteresowaniem pierwszą wersję i
byłam wtedy po stronie żony, teraz mąż ma racje, nie
trafił najlepiej, niech zwiewa póki czas,
pozdrawiam.Szkoda że usunąłeś tamtą wersję.
życie...
+ Pozdrawiam
Taka co wianek trzymała tyle czasu to raczej tylko
właśnie w gębie dobra... Z rozwodem nie będzie
problemu.
Miłego dnia Tomaszu :*)
☀
...i tu pytanie, kto z kogo zakpił i dlaczego...i czy
to na pewno jest klina?
miłego dnia:))
Znam taki przypadek, do konsumpcji nie doszło i
skończyło się na unieważnieniu. Każde z nich doczekało
się szczęśliwych związków i dzieci, wnuków.
Bywa.
Pozdrawiam serdecznie:)
przysięga bywa przysięga trzeba było liczyć się z
postanowieniem przyszłej pani młodej
wyszło jak wyszło lecz z tego powodu ma być rozwód?
pozdrawiam ::)
Rany, a kto z tym czeka do nocy poślubnej? Bez
konsumpcji to chyba unieważnienie. Pozdrawiam :)
tak bywa:)
Ooooo, fajna ironia. Pozdrawiam