Noc w Szpiegowie!
Fajnie było co tu gadać
jednak problem miałem,
gdyż w hotelu z Hanią razem
niestety nie spałem.
Bo małżeński apartament
Milenka dostała,
pewnie nieco więcej grosza
za ten pokój dała.
U nas klitka mała była
i dwa łóżka stare,
zrazu sobie pomyślałem,
że chyba za karę.
Mówię sobie, na dywanie
spełnię obietnicę,
lecz się zaraz zamieniłem
jakby w baletnicę.
Bo w łazience podczas mycia
tak się rozjechałem,
że mi szpagat wyszedł prawie
choć tego nie chciałem.
I na łokcie spadłem oba
no i ból był wielki,
zatem seksu już nie było
(na wypadek wszelki)
Hania wprawdzie mi współczuła
lecz tak powiedziała:
- Mimo tego żeś fajtłapa
będę cię kochała.
Choć ochotę miałam wielką
na figle i psoty,
ty się znowu wywinąłeś
od "nocnej" roboty!
Wszystkim którzy przyczynili się do spotkania jak i wszystkim obecnym serdecznie dziękuję za możliwość poznania i za wspaniałe chwile spędzone w Szpiegowie:)
Komentarze (52)
Przyjemny w odbiorze wiersz... pozdrawiam Krzysiu :)
świetnie z humorem w każdej sytuacji potrafisz się
odnaleźć:-)
pozdrawiam
a wspomnienia pozostają,,pozdrawiam :)
Każdą sytuację umiesz na wesoło umieścić w
wierszu.Pozdrowka serdeczne...
Świetny wiersz serdecznie Ciebie i wszystkich
pozdrawiam :)
Ja też dziękuję - jesteście wspaniałym małżeństwem. :)
O ile wystarczająco dobrze poznałam Hanię, na pewno
szybko postawi Cie na nogi :)))
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Pozostaly juz tyklo piekne wspomnienia, hehhe...
Pozdrawiam Krzys.:)
Krzysiu dziękuję za fajną zabawę - żonę masz cudną :)
Oj Krzysiu no i szkoda, że to było przed, a nie po,
hahaha...
I dzięki za fajną zabawę w szpiegowanie.
Buziaczki na miłą nockę Państwu:-))
Super sprawozdanie, pozdrawiam serdecznie :)
wymówka Krzychno! łokcie nie są potrzebne w tej
"robocie" :))
z uśmiechem pozdrawiam
nie byłem, ale widać, że wesoło było(Y)
super brawooooooooo
pozdrowionka
Super, wesoły wiersz:)
W Szpiegowie musiało być ekstra:)
Pozdrawiam.
ważne ze masz wspomnienia :)