Nocą
Stoję w oknie
patrzę znów w ciemność
w kolejną noc
w ciszę głuchą
Proszę Boga
Zmiłuj się nade mną
Dlaczego On mnie nie słucha?
Drzewa odarte z kolorów
Ja jakby ze złudzeń odarta
Drzewa do życia powrócą
Ja nie jestem tego warta?
Czy tylko jedno tutaj
to jedno mam do spełnienia?
Żyć szaro?
Iść byle jak?
I dojść do granicy cierpienia?
autor
Kalina66
Dodano: 2006-05-29 04:00:14
Ten wiersz przeczytano 665 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.