W noce bezsenne przyszły myśli...
"W noce bezsenne przyszły myśli
natchnione".
18.09.2018r. wtorek 14:33;20
W noce bezsenne przyszły myśli
natchnione
I tak mnie naszło
Jednak nic z tego nie wyszło.
Koleżance nudzi się,
Nie ma co robić,
Ale mnie to nie krępuje.
Jedna mi się śniła,
Druga zadzwoniła,
Z trzecią byłem na pizzy,
U sąsiada ujadają trzy psy.
Po nocach wracam do domu,
Nie mówię o tym nikomu.
Potem ostry trening siłowy,
By się od stresować, w robocie dostaję do
głowy.
W noce bezsenne przyszły myśli
natchnione
I juz nie odeszły,
Ja to doceniam,
Moje oczy to takie błękitki,
Więc cóż, może i kochankowie nocy
Pojawią się.
Milknę bez natchnienia.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)
Komentarze (8)
Zawsze nocami mam takie myśli.Pozdrawiam
nocne Marki zarywają noce
Witaj Amorze:)
Mnie najlepsze myśli przychodzą do głowy w
...kościele:)
Pozdrawiam:)
Praca, praca i bezsenne noce...a gdzie wypoczynek,
radości i szukanie miłości...
pozdrawiam serdecznie
kochankowie nocy ... to jest dobre ... a cały wiersz
bardzo dobry ...
Twoje wiersze układają się w emocjonalny pamiętnik
Czasami nocą przychodzą ciekawe myśli.
Pozdrawiam serdecznie.
Więcej empatii Łukaszu wobec nudzących się koleżanek:)