Noce i dnie...
Każdy dzien-monotonnia życia
Każda noc ma łzy do ukrycia
Tylu ludzi sie wokol mnie przewija
tylu moje serce szerokim lukiem omija
oni potrafia dostrzec je wsrod wielu
moje przyglada sie tylko jedynemu
Ono niczym serce Barbary zyje tylko
marzeniami
we dnie i o kazdej porze ukrtywa je jak
tylko moze
a w nocy nie spi, wspomina
zapach tych kwiatow , smak tego wina
melodię piekna i takt tego walca
kiedy poprosiles mnie do tego tanca
gdy ujeta tym silnym ramieniem
moglam oddac tylko jedno tchnienie
juz mego zycia nie odmienie
kocham tak jak ona
nie potrafie zapomniec
wybacz to juz koniec...
Komentarze (3)
Muzyka... melodia... ten rytm - bezwzględny
pochłaniacz dusz, który się z nikim nie liczy.. i
nawet zatwardziałe serce skruszy.
Wyglada na to , ze jestesmy sytuacyjnymi
blizniaczkami. I nawet panowie wydaja sie podobni, ja
tez zakochalam sie w tancu z nim...ach milosc...
miłośc...jakaż ona bywa zagadkowa...ładny wiersz.