noce księżycowe
Takie piękne noce księżycowe
Czemu ciebie jeszcze nie ma tu?
Tak bym chciała
aby moce moje nowe
sprowadziły cię
na jawę
z mego snu
By pragnienia
nie spełniały się w marzeniach
aby ciało twoje to nie była mgła
tak bym chciała
by w wrześniowe moje chcenia
razem z tobą
po mój kasztan szczęścia szła
Pocałunków twoich
pragnę zakosztować
och nie żałuj
dla mnie teraz swoich ust
tak bym chciała
cię całować i całować
wyrwać ciebie
z zaklętego mego snu
Czy nie słyszysz
jak cię wołam, ciągle wołam?
Przyjdź mój miły
ja tak bardzo ciebie chcę
jeśli możesz
jeśli chcesz
i jeśli zdołasz
przyjdź
ucałuj
i pokochaj wreszcie mnie
Komentarze (10)
Warto pokochać
miłość woła tęsknotą i snami, pięknie to opisałaś,
tyle w Twoich słowach serca
Usłysz proszę...to miłość Cię woła...pięknie,
namiętnie, tak tylko ona potrafi...śliczny wiersz.
Kryha liryczna. Jak widzę cię w tej roli to gały mi
się pootwierały. Znakomicie napisany wiersz i
utrzymujący nastrój. Huncwot nieznawca (niestety)
napisał. :)
Wiersz pełen pragnień, tęsknoty. Najbardziej podobają
mi się ostatnie wersy, bo one mówią najwiecej. Ładnie.
Piekny liryczny wiersz, aż się chce czytać . Rytmiczny
i ciekawa szata. Treść zachwycajaca.
Po takim ciepłym, miłosnym nawoływaniu na pewno
zechce, zdoła przyjść, ucałować i...pokochać z całego
serca! I tak oto księżycowy sen stanie się
rzeczywistością :-)
I tesknota, tesknota, tesknota.
Tylko życzyć żeby zdołał, w drugim wersie bardziej mi
pasuje :czemu ciebie jeszcze nie ma tu.
Gdyby tak na zawołanie można było zakochać się,na
pewno nie powstałby ten sympatyczny wiersz.