nocka przed przyjęciem do nowej...
nowy rozdział
nowa szkoła
aż mnie zaczyna "łamać w kościach"
kiedy tak pomyślę
ile lat za mną
za oknem ciemno
nawet gwiazd nie widać
gdyż za chwilkę już zacznie świtać
nie śpię jeszcze
i zasnąć nie mogę
po plecach przechodzą dreszcze
z niewiedzą zaczynam się dusić
do spoczynku nie mogę sie zmusić
jutro-mam nadzieje-postawię kolejny krok
i wraz z nazwiskiem na liście
zaplanuję kolejny rok
aj.. jest 3 w nocy a ja nie śpię.. denerwuję się bo jutro (a właściwie dzisiaj) rano pojadę z mamą zobaczyć czy zostałam przyjęta do technikum.. to 3majcie kciuki.. mocno.. :)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.