Nocna podroż
Dziś bylem daleko za górą za rzeka
opuściłem wyspę na ta jedna chwile
i u ciebie mila w pokoiku bylem.
stałem i patrzyłem.
Jak sen na tej twarzy pocałunek złożył
ty spałaś spokojnie w poduszkę wtulona
noc była spokojna w okol mila cisza
A ja patrzyłem jak ty słodko spałaś
Chciałem poczuć twe myśli do snu się
wkradnąć
myślami twymi na chwile zawładnąć
sprawić byś przez krotka chwile, o mnie
pomyślała
byś chwil zemną spędzonych nigdy się nie
bala
byś mi zaufała.
Sen ci towarzyszy on w twych myślach
włada
A nie podróżnik co w nocy się wkrada
Ja tylko spałem, lecz przy tobie bylem
i o tobie śniłem
swoimi oczami na ciebie patrzyłem.
Wracam na ma wyspę lecz rano powrócę
do ciebie mila swoimi myślami.
do i dla JD
Komentarze (6)
ładnie i romantycznie :)
Przebija prawdziwość uczuć. Ładnie.
wyzwolony z gór słowa spływaja potokiem do serca
rozlewiska...aby
powiedziec...Kocham......pozdrawiam...
Wiersz bardzo ciepły z miłością w tle.
bardzo delikatny i subtelny wiersz, pozdrawiam ;)
bardzo ladny wiersz.pozdrawiam