Nocna samotność
Noc przytula kruche serca,
które w samotności płaczą,
noc rozwiesza jasne gwiazdy
niechaj smutek ten ugaszą.
Gdy na niebo jak atrament
jasny rydwan ruszy,
delikatne srebro sierpu
porozświetla mroki duszy.
Siedzisz sama, pełna żalu,
wtulasz się w objęcia smutku.
Klucz do szczęścia wyrzuciłaś
i usychasz pomalutku...
Zbudowałaś z łez fortece,
szlochasz że wokoło pusto,
ale ufasz tylko temu
co pokaże twoje lustro.
Tak budujesz swoje szczęście
w niekochaniu tonąc ślepo
i za życia jesteś martwa -
jak bez liści uschłe drzewo.
Komentarze (24)
niezwykle trafna i poetycko podana. analiza smutku
Witaj.
Jest piękno w tym rozdzierajacym smutku. Samotność
boli.
Moc serdeczności.
Prześlicznie, przeuroczo, rozbrajająco, to nic że
smutno, pozdrawiam.
Pieknie i bardzo rzewnie, ze az...
Moze cos sie odmieni na lepsze?
Trzeba byc dobrej mysli.
Cieplo pozdrawiam :)
Ładnie, bardzo ładnie. Nie wolno żyć w smutku.
Pozdrawiam serdecznie.
dlatego ja nigdy nie będę sam ... to co w sercu mam
podzielę się gdy nadejdzie taki cas ...
Smuteczki Cię odwiedziły...ładnie opisane;)
Smutno w samotności spędzać życie, ale kiedyś
przychodzi zmiana, wypełnia serce radością, bo ktoś
wypełni czas. Pozdrawiam.
Pięknie , tak lekko napisany , duże brawa dla
autorki. Pozdrawiam.