Nocne lustro
Dla tych, którzy tracą nadzieję na nadejście nowego dnia...
Nocą wszystko jest inne...
Zegar dokładniej oddziela sekundy
sprawdzając czy jedna nie przykleiła się do
drugiej...
Płomień świecy wytrwale wykrada nocy
oporne pierwiastki czerni...
Cisza przechadza się swobodnie
po zakurzonych korytarzach serca...
Ciało uwalnia siebie otulając je
w łagodny strój zmierzchu...
I lustro, jak nigdy, pokazuje drugą stronę
mnie
-ciemną niczym noc...
Komentarze (4)
Mroczny, tajemniczy, piękny,śąwietny! :]
Bezsenność, ciemność, w świetnych metaforach ujęłaś
długą, smutną noc.
Jak na tego typu poezję, której osobiście unikam, twój
wiersz wywarł dość optymistyczne wrażenie, pomimo
swojego nastroju. Wiele środków artystycznych , a
jednak nie jest nimi przepełniony. Tak Dalej!
Ciekawy nocny autoportret. A podoba mi się najbardziej
wers "Zegar dokładniej oddziela sekundy sprawdzając
czy jedna nie przykleiła się do drugiej..." tak..
bardzo długie bywają noce.