Nocne przemyślenia
Nazywaj mnie jak chcesz
Ja i tak będę
w tysiącu imionach się rodzić
Swoimi drogami chodzić
i kłaść się późno spać
Co noc z gwiazdami rozmawiać
po cichu
Na nocym niebie jest bez liku
Gubić będę rękawiczki i śmiać się
nieprzyzwoicie głośno
aż wszyscy sąsiedzi mnie usłyszą
i głowami zakołyszą
Bo szansę mam tylko jedną
Jedną by wykorzystać w czasie
i tak za krótkim
Nim piasek nie zasypie mojej klepsydry
autor
Didri
Dodano: 2007-01-18 00:47:26
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.