Nocne rozmowy dziadka i babci
Spoglądam na nią,
radość moja wielka.
Oczu oderwać nie mogę,
piękna, mała muszelka.
Kiedy trzymam ją w dłoni,
dziwne uczucia wznieca.
W życiu znalazłem szczęście,
to naprawdę podnieca.
Ciepło o niej mówisz,
uwielbiam Twoje uśmieszki.
Mnie szczęście nie ominęło,
mam dwa zgrabne orzeszki
i jeszcze coś,
co wzrokiem ogarniam,
palcami pieszczę i pieszczę.
Dziadku, co robisz?
o tak, jeszcze raz, jeszcze.
Jest słodko, jest bosko,
co z nami się dzieje?
Ty krzyczysz, ja wrzeszczę,
krew w żyłach szaleje...
I jeszcze raz, jeszcze,
o tak, właśnie tak.
Ta chwila spełnienia,
miłości znak.
Cisza...
my wtuleni w siebie,
zmęczeni pora spać,
jesteśmy w niebie.
Komentarze (13)
Radosny erotyk dobry na długie jesienne wieczory we
dwoje:)
co za słownictwo, powinni młodzi przeczytać i nauczyć
się delikatniej mówić...muszelka i orzeszki...super
No u Pani się takiego wiersza niespodziewałem :) Treść
fajna, żywiołowa, więc nawet przymknę oko na te
nieszczęsne rymy :) Pochwalę, widać powoli postęp.
my wtuleni w siebie,
zmęczeni pora spać,
jesteśmy w niebie...(czasem to niebo jest tez piekłem)
orzeszki i muszelka, a radość dziadków wielka...
;-) erotyzm na wesoło, humoru nigdy za wiele :-)
Gratuluję pomysłu. O uczuciach można w każdym wieku.
Jeśli po tylu latach jeszcze...to życzę każdemu takiej
miłości do późnych lat.
Oniemiałam... niech młodym się nie wydaje, że dla nich
zarezerwowane miłowanie. Świetnie z poczuciem humoru,
brawo:)
No popatrz co tu się dzieje! Babcia chichocze, dziadek
szaleje, a małolaty czytają i komentarze muszą
napisać, i nauki pobrać jak się wiersze pisze!!!
Wesołe rozmowy :)..muszelka i orzeszki jako substytut
:)..Ale dla każdego coś miłego :)..szczęście i
dreszcze :)..nie deszcze :).. M.
nocna rozmowa dziadka i babci....refleksja i zaduma
jaka potężna jest miłość podsycana chwilami
rozkoszy....i zakończenie ...jakże zaskakujące...wiec
i ja zamilknę skoro ta cisza to niebo...pozdrawiam
witaj, brawo staruszko, to mi się podoba,
przecież do czegoś klejnoty służą a nie
tylko jako ozdoba. miłość nie zna granic,
ładny wiersz. pozdrawiam.
Może ta treść wydaje się komuś śmieszna, ale życzę
każdemu takiej miłości do późnych lat. Cóż może być
piękniejszego od takiej właśnie miłości, która nie
oparła się minionej młodości i nadal trwa.
Pozdrawiam:)