Nocne sprawy
sen mój pełen tęsknoty
tkam z upadków i wzlotów
jeszcze szperam w przeszłości
w paplaninie bełkotów
może nocne marzenia
zaczaruje nadzieja
wbrew nieznośnej pogodzie
swarom kłótniom na co dzień
niech ogarnie nas miłośc
uśmiech wróci na twarze
by się barwą mieniło
to co tylko zamarzę
dream zmieniłam ,miałeś rację...dziękuję
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-03-24 00:42:31
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
"sen mój pełen tęsknoty" słowo sen kojarzę z
pragnieniem wymarzonego życia (pomimo tytułu). Jest
ono trochę przytłumione przeżyciami, jednak pełne
słońca. Nie podoba mi się: "tylko szczęście w
nadmiarze". Dokładnie wiadomo o co chodzi, jednak
brzmi dziwnie.
Nocna milosc zachwyca,wiersz w slicznym klimacie
Nocny bełkot......... można różnie zrozumieć.... pod
wpływem zakochania, alkoholu czy innego
otumanienia...........
sen tkany z upadków i wzlotów, nadzieja czarodziejka -
bardzo oniryczny ten Twój wiersz...ma klimat, ma w
sobie coś magicznego. poezja z wyższej półki!.
zdecydowanie-->+
Nic ująć nie można co do przestrzegania kanonów. Treść
jakże wzięta z dnia wczoraj dziś jutro. Bardzo ładny
wiersz, wypełniony mądrym słowem, nie prowadzi na
pustkowie .
Ładnie piszesz, a ostatnie dwa wersy zachwyciły mnie.
Masz mój głos
Sny, jeżeli są przyjemne , wiele radości do serc
naszych wnoszą. Ale i bywaja niezbyt przyjemne, .wtedy
nastrój się nam ranny pogarsza. Zgrabny przyjemny
wiersz