Nocny akt.
Nakreśliłem na prześcieradle ciebie.
żeby poparzyć się o kontur twojego
ciała.
Który rzeźbi złote rymy.
W moim magicznym śnie.
W nocy kiedy lśni księżyca maska,
sploty włosów..
delikatnie muskają moje oczy.
rozniecą iskrę poranka
A ty stąpasz delikatnie palcami
po moim ciele.
Ty wiesz ze moje puste ręce
nie oczekują niczego...
Jak tylko dotyku twojego ciała.
Więc biegnę do ciebie każdej nocy
by otulić się we włosy twoich pieszczot.
Komentarze (22)
Grażynko
dziękuję serdecznie.
Pozdrawiam
Pięknie, Rysiu, bardzo romantycznie,
dobrej nocy życzę :)
Nocą przy świetle księżyca takie rzeczy się zdarzają.
Fajny wiersz a puenta w punkt. Pozdrawiam wieczornie.
Stella-Jagoda.
(:
Dziękuję
Serdecznie pozdrawiam
Mgiełka028
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Niesamowity wiersz. Zachwyca każdym wersem.
Ryszardzie pozdrawiam cieplutko :)
Nietuzinkowo :)