Nocny anioł
nocny anioł zmierzchem skrzydła swe
rozkłada
przynosi znużonym słodkie zapomnienie
niczym śmiech radosna
piosenka miłosna
niczym melodyjna beztroska ballada
zbyteczna mu jasność złote słońca
lśnienie
w ciemność się zanurza jak w nurt ciemnej
rzeki
sam jak miód i wino
księżyc nad doliną
na wpół zapomniane lecz słodkie marzenie
bezsennym sny szepce łaskawe łagodne
kołysankę nuci aż po ranne zorze
a pózniej odchodzi jak noce pogodne
za najwyższą górę za najgłębsze morze
wtedy jest jak gdyby nigdy go nie było
jakby sen cię odszukał i sam ukołysał
marzenia i wspomnienia... wszystko się
wyśniło
kiedy noc nadeszła i zapadła cisza
Komentarze (39)
Pięknie i sennie z plusem i uśmiechem:)))
Bajkowo :) Jak kołysanka. Przyjemnie się czyta takie
wiersze :)
Wiersz piękny, ciepły i wyciszający przed snem.
Szkoda, że mój anioł jest zapracowany i nie zawsze
przybywa przed snem.Udanego dnia z uśmiechem:)
Bardzo dziekuje
Jastrz dzieki za sugestie ale... jestem
uparta.Ciemnosc w moim wierszyku jest jak nurt ciemnej
rzeki.Poza tym zawsze wyobrazalam sobie ze Leta jest
mglisto biala :))
Śliczny ale...
2 wers II strofy:
"w ciemność się zanurza jak w nurt ciemnej rzeki"
dla mnie jest tu trochę za dużo ciemnego. Co byś
powiedziała na
"w ciemność się zanurza jak w cichy nurt Lety"?
przepiękna kołysanka.
Fajny, myślę jednak, że nie odchodzą, czasem są
niedysponowani, albo zagonieni jak my, ludzie. Byłam
kiedyś u wizjonera, opiekuje się mną kilku, ale nie
pamiętam ich imion. Często proszę je o wsparcie, są mi
przychylne, wiem o tym, czuję i Kocham Je za to.
Dobranoc. :)
Taki był jego cel.:))
ładnie o miłości ...Twój wiersz mnie do snu ukołysał
...Dobranoc ...