Nocny Motyl
Jak ćma co budzi się o zmroku
Gdy ujrzy światło księżyca
Lgnę całą sobą do ognia
By poczuć moc życia.
Skrzydlata dusza trzepocze na wietrze
I wciąż wyciąga ramiona
Pragnąc miłości jak powietrza
Zdobywa ją, cierpi i kona.
Spalam się w objęciach życia
Gdy dotykam rozgrzanych mielizn
Jestem jednak nocnym motylem
Powstanę z popiołów jak Feniks.
autor
Dorka11
Dodano: 2013-09-30 15:00:26
Ten wiersz przeczytano 1372 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam cieplutko
Warto zastąpić jedno „poczuje/poczuć” w pierwszej
strofie np. „by wtopić się w moc życia”, albo coś
innego, autorka z pewnością dobierze odpowiednie
słowa, jeśli będzie chciała. Pozdrawiam.
też czuję moc
życia
Bardzo ciekawy i ładny.Pozdrawiam cieplutko
dziękuję wszystkim za odwiedziny, za ciepłe słowa.
Pozdrawiam
Piękny w ślicznej formie prowadzony, bardzo
obrazowo.Bardzo mi zaimponowałaś nim.
Miłość kusi przyciąga swą mocą wyciągaj swe ramiona a
noc stanie się otchłanią w której spalanie będzie
rozkoszą.Pozdrawiam.
można się rozmarzyc... :)
Wiersz bardzo orginalny i ciekawy.
Pozdrawiam:)
Bardzo orginalny i obrazowy
ten twój wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
Rozmarzony... Pozdrawiam :))
piekny wiersz.pozdrawiam
Niech no się pojawi Nasz NOCNYMOTYL i przeczyta:):),
to się bezgranicznie ucieszy. Pozdrawiam
za każdym słowem w tym wierszu stoją emocje trzeba
mieć dużo siły by się odradzać jak mityczny feniks
pozdrawiam
A ja lubię ćmy a wiersz mi się podoba, po prostu czuje
go:))