NOCNY SPACER
Podmuchy wiatru dziś od północy
i krople deszczu sennie spadają,
gasną już w domach wieczorne lampy
w cieniu kamienic się przytulają.
Na osiedlowej siedzę ławeczce
choć tu nie mieszkam, wpadam raz po raz,
chodzę z nadzieją że może spotkam,
zawrócę z drogi, stracony mój czas.
Jednak, gdy myślę tworząc twój obraz,
zaraz mi raźniej i tętno wzrasta,
niezapomniana kobieta marzeń,
kocha naturę nie chciała miasta
Też się wyniosłem bliżej przyrody
z nią można mówić, wyznać coś w złości,
lecz nie ma tego co było w tobie,
mądrość i piękno, dużo czułości.
Komentarze (24)
Ładnie Wojtku, bardzo romantycznie:)
Nie ma to jak spacer w pieknej scenerii Bardzo lubie
długie spacery a własciwie włuczęgi w plenerze :)
Pozdrawiam Wojtku
Echo podąża za mrokiem
Ukrywając miejskie kroki,noc pachnie gwiazdami,
czasem widać więcej niż gwiazdy. Może kiedyś
przyjdziesz w ciągu dnia.
wybieram sie i ja na taki spacer
pozdrawiam
Wspaniały wiersz,pozdrawiam serdecznie
dobre podobasię miłego...
Spacerem w noc podążajcie,a tam...
Pięknie, aż się uśmiechnęłam z przyjemnością:-) wiersz
odbieram bardzo osobiście.
Taki spacer nocny pozwala wracać wspomnieniom...piękny
.
Taki spacer potrafi wyciszyć. Ciekawie to ująłeś. Miło
było przeczytać:) Pozdrawiam:)
-- nocny spacer?.... każdy potrzebuje chwilkę dla
siebie, choćby po to by....
- przyznam, że sam tytuł wywołał uśmiech na mojej
twarzy , bo skojarzył mi się z tytułem mojego... :)
Miło tak czasem pospacerować w nocnej toni :)
Przepiękny jest Twój nocny spacer Wojtku.Tchnie
delikatnością i romantyzmem.Pozdrawiam i życzę dobrej
nocy:)
Romantycznie i lirycznie, pozdrawiam:)
Wojtku, u Ciebie jak zawsze pięknie i romantycznie.
Pozdrawiam:-)