Nocny szept
Szeptem Ci wyda sie moja milosc
Blaskiem
Odcieniem
Musnieciem
skrzydla motyla
snem lekkim i wolnym
wrecz syrenkowym spiewem
wsrod burz
W swietle mym ujrzysz
slonca promyki
droga do chmurek prowadze Cie juz
ciala tajniki zdradze Ci czule
nim zauwazysz bedziesz
wsrod wzgorz
wzgorz czystych pomyslow
wzgorz slodkich traw
wzgorz moich ust...
czekam, wedrowco...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.