Nogi Pana Boga
satyra do śpiewania
chwyć, chwyć, chwyć, chwyć za nogi
Pana Boga chwyć za nogi
trzymaj, trzymaj, trzymaj nogi
a nie będziesz już ubogi
businesswoman tak złapała
że mu nogi połamała
zapomniała w swej próżności
że Bóg też ma w nogach kości
morał będzie z tego taki:
są na świecie nieboraki
co to mieli siana kupę
teraz mają gołą... glacę
bo nie dali nic na tacę
Komentarze (6)
no i fajne ;-))
ewangelia sukcesu?
:)
:)) zabawnie
fortuna kołem się toczy...
Mam mieszane uczucie.
Dawno cię tj nie było.
:)
Pozdrawiam :)