Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

noli me tangere

maluczkim, żeby nie bali się patrzeć w przyszłość

Wyczulony nos, uzależniony od
alchemicznej wymiany doświadczeń,
pospiesznie czerpie salomonowe
wdechy.

Dalej gardło, niczym czeski przemytnik,
uważnie wykrada zbawienne
rakotwórcze związki.

Jednak równie
waleczna szybkonoga krtań znająca
szyfr do sejfu
z wielką powierzchnią lodowych
przerębli, gubi w gąszczu suchych
labiryntów bezcenny drobiazg.

Tym razem los uśmiechnął
się do tchawicy, tej wątłej wrony
siedzącej na płocie za oknem,
zbyt zajętej szukaniem glizd. Głupia,
nie jest w stanie uchwycić
najszczuplejszego nawet tchu!

Zabójcze związki już, już są u
skraju wyczerpania, w głowie zaczyna
kołysać się haniebna myśl,
w dłoni odnajduje się biała
chorągiewka -
lecz oto cud wiślany: wreszcie
upragnione oskrzela!

Sezamie - otwórz się!

Tu, w miejscu, gdzie przeplatają
się swoiste sieci romb
za rombem, stoją w szeregu znaki
wodne ze zdwojoną ilością armat
strzelniczych.
To dopiero będzie bój. Czas wytoczyć
najcięższą artylerię -
sami chcieliście ślepego Cezara!

autor

tina_wisnia

Dodano: 2007-12-04 20:31:50
Ten wiersz przeczytano 1240 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Antyczny Klimat Zimny Tematyka Świat
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »