Non omnis moriar
Kiedy me serce przepełnia się żalem
I samotności zamyka się krąg,
Non omnis moriar! - Powtarzam stale.
Róża rozkwitła, zwija się w pąk.
Róża miłości drżąca i krucha,
Na której niebo nasze się wspiera,
Przestaje żyć i serca słuchać,
Na oczach świata - po prostu umiera.
Tyle nadziei, ile w sercu złota,
Miłości tyle, co srebra we włosach,
Gdzie reszta: sód, magnez i potas?
W twoim maleńkim dymku z papierosa.
Komentarze (21)
Non omnis moriar
Piękny wiersz, miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
piękny wiersz Weno:)pozdrawiam
Dymek lubię:)
super:) Lectori Benevolo Salutem
Ładnie:)
pozdrawiam:)
Ja lubię ten dymek:-) . Pozdrawiam
na to srebro też trzeba zapracować
Pozdrawiam serdecznie
Pamieć po nas pozostanie tak długo jak Chyba, że
pozostawimy po sobie coś trwalszego. Zresztą czy to
ważne? Chciałabym pozostać w pamięci Boga. Pozdrawiam
serdecznie.
Ładny wiersz,zwłaszcza ostatnia strofa super.
Miłego popołudnia życzę:)
Miło przeczytać ...
+ Pozdrawiam (:-}
Piękny wiersz Weno :) Pozdrawiam :)
Palacz wierzy, że /smoliste/ go ominą - z dymkiem:))
Fajny - pozdrawiam!
pięknie....miłości tyle co srebra we włosach :-))))))
pozdrawiam
Ładny :)